Informacje ogólne
Wydawca: INITIUM Rok wydania: 2012 Objętość: 117 tys. słów Cykl: Czarne Kamienie (tom 9) Tytuł oryginału: Twilight's Dawn Tłumaczenie: Monika Wyrwas-Wiśniewska Ocena ocena ogólna: 5+/6 fabuła: 5/6 stopień wciągania: 5+/6 uczucie własne: 5+/6 |
Dobrze że zapomniałam przed rozpoczęciem tej książki, że jest to zbiór opowiadań, bo pewnie nie zaczęłabym jej czytać akurat wtedy*, kiedy potrzebowałam wciągającej książki, dzięki której mogłabym się zapomnieć, a zbiory opowiadań z reguły takimi dla mnie nie są. Tym razem jednak było inaczej :)
Świt zmierzchu to zbiór czterech opowiadań, choć pierwsze i drugie są tak powiązane, że spokojnie można by sądzić, że jest to po prostu kolejna część powieści. Generalnie o tym, że jest to zbiór opowiadań przekonałam się dopiero zaczynając trzecie z nich :)
Świąteczne prezenty to ciepła rodzinna opowieść o przygotowaniach do święta Winsol oraz samym święcie.
Odcienie honoru opowiadają o Surreal i Rainierze i ich walce z traumą przeżytą w domu strachu. Jest to także, a może nawet przede wszystkim, opowieść o Yaslanie, który chcąc jak najlepiej dla Eyrieńczyków nadal ich utrzymuje, choć prawie wszystkim wygasły już z nim kontrakty. Jednak zachowanie Falonara katalizuje decyzję Lucivara i informuje wszystkich o konieczności opuszczenia Ebon Rih lub podpisania z nim nowego kontraktu. Są tacy, którym to się bardzo nie podoba...
Rodzina opowiada o pułapce zastawionej na Sylvię i jej synów i konsekwencjach, które z tego wniknęły.
Córka Wielkiego Lorda to najbardziej wzruszające ze wszystkich opowiadań. Dzieje się ono w czasach, kiedy Jeanelle już odeszła wymuszając wcześniej na Daemon obietnicę, że po roku żałoby zacznie znów żyć. On początkowo bardzo się buntuje przeciw konsekwencją tej obietnicy, aby w końcu ułożyć sobie życie z dość nieoczekiwaną towarzyszką.
Książkę czytałam na czytniku. *Recenzję napisałam na początku listopada, ale jakoś nie składało się na publikację
Świt zmierzchu to zbiór czterech opowiadań, choć pierwsze i drugie są tak powiązane, że spokojnie można by sądzić, że jest to po prostu kolejna część powieści. Generalnie o tym, że jest to zbiór opowiadań przekonałam się dopiero zaczynając trzecie z nich :)
Świąteczne prezenty to ciepła rodzinna opowieść o przygotowaniach do święta Winsol oraz samym święcie.
Odcienie honoru opowiadają o Surreal i Rainierze i ich walce z traumą przeżytą w domu strachu. Jest to także, a może nawet przede wszystkim, opowieść o Yaslanie, który chcąc jak najlepiej dla Eyrieńczyków nadal ich utrzymuje, choć prawie wszystkim wygasły już z nim kontrakty. Jednak zachowanie Falonara katalizuje decyzję Lucivara i informuje wszystkich o konieczności opuszczenia Ebon Rih lub podpisania z nim nowego kontraktu. Są tacy, którym to się bardzo nie podoba...
Rodzina opowiada o pułapce zastawionej na Sylvię i jej synów i konsekwencjach, które z tego wniknęły.
Córka Wielkiego Lorda to najbardziej wzruszające ze wszystkich opowiadań. Dzieje się ono w czasach, kiedy Jeanelle już odeszła wymuszając wcześniej na Daemon obietnicę, że po roku żałoby zacznie znów żyć. On początkowo bardzo się buntuje przeciw konsekwencją tej obietnicy, aby w końcu ułożyć sobie życie z dość nieoczekiwaną towarzyszką.
Książkę czytałam na czytniku. *Recenzję napisałam na początku listopada, ale jakoś nie składało się na publikację
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz