środa, 27 kwietnia 2011

Carlos Ruiz Zafón: Książę Mgły

Informacje ogólne
Wydawca: Muza
Rok wydania: 2010
Objętość: 200 stron, 36 tys. słów
Wymiary: 132x205 mm
ISBN: 978-83-7495-837-0
Tytuł oryginału: El príncipe de la niebla
Tłumaczenie: Katarzyna Okrasko, Casas Carlos Marrodán
Czyta: Piotr Fronczewski

Ocena*
ocena ogólna: 4=/6
fabuła: 3+/6
stopień wciągania: 4-/6
uczucie własne: 4=/6

Pierwsza (wg. chronologii powstania) powieść Carlosa Ruiz Zafóna nie wzbudziła mojego zachwytu. Była to moja pierwsza książka Zafón, więc nie wiem, czy jest od innych gorsza czy lepsza, z przeczytanych opinii zrozumiałam, że jest inna, więc być może dam jeszcze kiedyś autorowi drugą szansę.

Książę Mgły opowiada o przygodach trójki nastolatków: Maxa, jego siostry Alicji oraz ich nowego przyjaciela Rolanda. Mamy rok 1943, rodzice rodzeństwa przeprowadzili się właśnie z dziećmi do małego miasteczka. Ich najmłodsza córka Irina zaraz po przyjeździe przygarnia, zachowującego się dziwnie, kota.
Rodzina Carverów kupiła opuszczony dom Fleishmanów, których dziewięcioletni syn Jacob utonął w kilka lat temu w morzu. Później okazuje się, że miało to związek z tajemniczym czarownikiem zwanym Księciem Mgły, o którym opowiada nastolatkom latarnik będący opiekunem Rolanda. Czy opowieść o nim jest tylko zmyślą historią, czy też naprawdę przyjdzie im się z nim zmierzyć?

Właściwie chyba jednym, co ratowało tego audiobooka, było wykonanie Fronczewskiego, którego po prostu lubię. Mnie osobiście książka nie wciągnęła. Potrafiłam przerwać w najbardziej, zdawałoby się, interesującym momencie i nie powrócić do książki przez cały dzień. Może dla młodszego czytelnika książka ta jest mroczna i tajemnicza, ja przeczytałam już chyba za dużo fantastyki, aby się nią zachwycać. Postać Księcia Mgły jest dla mnie niewiarygodna i całość mnie po prostu nie zachwyciła. Osobiście nie polecam, ale też jakoś strasznie nie odraczam, może komuś innemu bardziej się spodoba...

*Książki słuchałam.

4 komentarze:

  1. Ja jednak jestem jej ciekaw. Możliwe że za jakiś czas po nią sięgnę, ale póki co czeka mnie inna lista. Wczoraj nawet przeglądałem tę książkę w Empiku i jakoś chcę jej dać szansę.

    OdpowiedzUsuń
  2. W przypadku tej książki nie odradzam :) Ja wiem, że ja czasem jestem inna ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie "Książę Mgły" zachwycił, ale nie jestem chyba zbyt obiektywnym "oceniaczem", bo kocham Zafona miłością bezgraniczną ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. XD

    No, to chyba rzeczywiście nie jesteś zbyt obiektywna :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...