piątek, 7 października 2011

Robert Ludlum: Krucjata Bourne'a

Informacje ogólne
Wydawca: Amber
Rok wydania: 1991
Objętość: 216 tys. słów
Cykl: Jason Bourne (tom 2)
Tytuł oryginału: The Bourne Supremacy
Tłumaczenie: Zdzisław Nowicki

Ocena*
ocena ogólna: 2+/6
fabuła: 2/6
stopień wciągania: 3/6
uczucie własne: 2+/6

Krucjata Bourne'a to kontynuacja książki Tożsamość Bourne'a. Ponieważ tamta mi się podobała, to postanowiłam w końcu posłuchać kontynuacji i to był błąd. Audiobooka z tę książką zaczęłam słuchać w połowie czerwca i skończyłam (a raczej nie skończyłam, ale o tym za chwilę) wczoraj. Co daje prawie cztery miesiące, co jest strasznie dużo nawet biorąc pod uwagę, że jest to książka stosunkowo długa (ok. 32 h nagrania).
Do wczoraj usprawiedliwiałam ten długi okres słuchania remontem, brakiem czasu, brakiem robótkowej weny** i wszystkim czym się tylko dało. Po tym jednak, jak wczoraj, kiedy miałam usiąść do robienia zakładki (powstaje na prezent, więc nie mogłam już tego odwlekać) naszła mnie myśl "No nie, trzeba włączyć tę Krucjatę Bourne'a, bo kiedyś ją trzeba w końcu skończyć... To może ja przy tej zakładce niczego nie będę słuchać, tylko sobie porozmyślam..." Po chwili refleksji stwierdziłam, że ja chyba chora jestem! Nie ma obowiązku dosłuchiwania do końca, nawet jeżeli (jak w tym przypadku) brakuje mi 10% procent. Przecież to nie o to chodzi, abym ja się przy książce męczyła i robiła wszystko, aby jej nie słuchać! Po czym "zmieniłam płytę" i od razu zaczęło mi się chcieć robić! Wniosek jest więc prosty: to nie remont, brak czasu, czy też robótkowej weny jest winien, tylko ta książka. Szkoda tylko, że doszłam do tego tak późno :/ Gdybym wpadła na to wcześniej, to może mimo braku czasu jakieś robótki by powstały, ale to są już chyba dywagację na innego mojego bloga ;)

To sobie pomarudziłam, a teraz przejdę może do meritum, czyli o czym właściwie jest tak książka. Więc ta książka jest... ok, chyba jednak mi się nie uda. Ta książka jest tak pokręcona, że ja nie umiem opisać o czym ona jest. Jak dla mnie jest o totalnie nieprawdopodobnej historii, w której główny bohater stawiany jest w sytuacji bez wyjścia, po to, aby znaleźć kogoś, kto mógłby zabić kogoś innego, aby uniknąć politycznego konfliktu. Pierwsza część była pokręcona, ale nosiła choć ślady prawdopodobieństwa i konsekwencji działań, druga niestety została tego pozbawiona. Ja wiem, moja opinia wyłamuje się z ochów i achów (ta książka ma średnią 4,6 w biblionetce przy 812 ocenach, więc oceniana jest naprawdę dobrze), ale po prostu mi osobiście się nie podobała. Ta powieść o przeżyciach schizofrenika (dobra, dobra on nie jest schizofrenikiem, ale tak to wygląda) po prostu mnie do siebie nie przekonała i żałuję straconego przez nią czasu. Zdecydowanie nie polecam!

*Książki słuchałam.
**Ja słucham głównie przy robótkowaniu.

2 komentarze:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...