wtorek, 15 listopada 2011

Siergiej Łukjanienko: Labirynt odbić

Informacje ogólne
Rok wydania: 1997
Objętość: 84 tys. słów
Liczba stron: 412
Wymiary: 125 x 195 mm
Cykl: Labirynt odbić (tom 1)
Tytuł oryginału: Лабиринт отражений (fon. Labirint atrażjenij)
Tłumaczenie: Ewa Skórska

Ocena
ocena ogólna: 5-/6
fabuła: 5-/6
stopień wciągania: 5/6
uczucie własne: 5-/6

Łukianienko jest autorem, którego polubiłam od pierwszej książki i na razie moja sympatia do niego się nie zmniejsza. Dlatego też z przyjemnością przedstawiam Wam kolejną książkę jego autorstwa :)

Głębia to wirtualna rzeczywistość. Każdy człowiek podłączony do Głębi ma wrażenie, że wszystko co go otacza jest rzeczywiste. Praktycznie każdy kto zanurzy się w Głębi, nie może z niej samodzielnie wyjść, dlatego istnieje wbudowany mechanizm odłączający człowieka po określonym czasie. Z tego rozwiązania nie korzystają tylko nurkowie, jedyni ludzie którzy są w stanie wyjść samodzielnie z Głębi. Są oni w stanie zrobić nawet więcej, pozostać połączonym z Głębią, ale kierować swoją postacią tak, jak robiło się to dawniej w zwykłych grach komputerowych.
Lonia jest nurkiem. W realnym świecie niczym się nie wyróżnia. Jednak dzięki swoim umiejętnością w Głębi zarabia krocie. Osób o jego umiejętnościach jest bardzo mało, zaś zapotrzebowanie bardzo duże. Tylko nurek jest w stanie wyciągnąć człowieka z uszkodzonym timerem i wykonać wiele innych czynności niedostępnych normalnemu użytkownikowi.

Powieść bardzo mi się podobała. Trudno się było od niej oderwać, co niezbyt dobrze wpłynęło na moje wyspanie ;) Pewnie oceniłabym ją trochę lepiej gdyby nie zakończenie, które mnie troszkę rozczarowało. Powieść polecam serdecznie wszystkim miłośnikom fantastyki, a szczególnie tym kochającym także gry komputerowe :)

Książkę czytałam na czytniku.

5 komentarzy:

  1. Kocham tego autora! Jeszcze nie czytałam tej książki, ale mam ją w planach. Uwielbiam serię Patrole oraz Brudnopis (i Czystopis) jego pióra.
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  2. Brudnopis też mi się bardzo podobał, Czystopis już trochę mniej. Na pewno sięgnę po jego inne pozycje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi to jak książka dla mnie. Niestety bana sobie założyłem i teraz czytam to, co sobie założyłem kiedyś:) Nocny Patrol tego autora widzę na mojej liście, O!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pablo bana, też coś! Nie przejmuj się banem, tylko bierz się za lekturę. Ja tam nie przejmuje się tym co planowałam przeczytać miesiąc temu i czytam to na co mam ochotę w danej chwili. Ten system wydaje się sensowniejszy ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. Głębia, Głębia - tak sobie czytam i wiem, że już gdzieś kiedyś... No jasne, u Kossakowskiej, ale w zupełnie innym znaczeniu.
    Te wirtualne podróże to czystej wody cyberpunk, który bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...