Jakiś czas temu natknęłam się na audiobooka List z tamtego świata Makuszyńskiego i stwierdziłam, że może warto odnowić sobie znajomość z tym autorem. Niestety okazało się, że albo ja z Makuszyńskiego wyrosłam, albo akurat teraz nie miałam na niego ochoty :(
Książka opowiada o rodzinie Mościrzeckich, u których nagle objawił się testament dawno zmarłego krewnego. Znalezienie dokumentu, jest pretekstem do odszukania wszystkich członków rodziny, ponieważ odczytania testamentu przy wszystkich potomkach, żądał antenat.
W książce, jak to u Makuszyńskiego, jest mnóstwo humoru słownego. Niestety mnie on tym razem drażnił zamiast śmieszyć, naprawdę nie wiem dlaczego. Dodatkowo książka, co najmniej do połowy, jest całkowicie niewciągająca i dopiero potem zaczyna się coś dziać, aczkolwiek niewiele (część zaś jest do przewidzenia). W związku z tym Listu raczej zbyt mocno nie polecam, bo są lepsze książki tego autora (np. Szatan z siódmej klasy).
*Książki słuchałam.
Książka opowiada o rodzinie Mościrzeckich, u których nagle objawił się testament dawno zmarłego krewnego. Znalezienie dokumentu, jest pretekstem do odszukania wszystkich członków rodziny, ponieważ odczytania testamentu przy wszystkich potomkach, żądał antenat.
W książce, jak to u Makuszyńskiego, jest mnóstwo humoru słownego. Niestety mnie on tym razem drażnił zamiast śmieszyć, naprawdę nie wiem dlaczego. Dodatkowo książka, co najmniej do połowy, jest całkowicie niewciągająca i dopiero potem zaczyna się coś dziać, aczkolwiek niewiele (część zaś jest do przewidzenia). W związku z tym Listu raczej zbyt mocno nie polecam, bo są lepsze książki tego autora (np. Szatan z siódmej klasy).
*Książki słuchałam.
A ja wręcz przeciwnie. "List z tamtego świata" wspominam bardzo miło. Uwielbiam humor Makuszyńskiego i ten przedwojenny klimat jego książek.
OdpowiedzUsuńAle perełkę wygrzebałaś:)
OdpowiedzUsuńJa Makuszyńskiego nawet dość lubię, zwłaszcza jego Bezgrzeszne lata. A tej książki jeszcze nie znałam.
Mnie się (tak jak elinie) "List z tamtego świata" bardzo podobał. Ale dla mnie Makuszyński gorzej nadaje się do słuchania niż czytania i możliwe, że gdybym go słuchała, to też by mi się spodobał średnio...
OdpowiedzUsuńKalio nie pomyślałam nawet, że Makuszyński może być perełką, ale z drugiej strony moja mama ma bardzo dużo jego książek, więc jestem do nich wizualnie przyzwyczajona ;)
OdpowiedzUsuńElino Makuszyńskiego przeczytałam do tej pory "Pannę z mokrą głową", "Awanturę o Basię", "Szatana z siódmej klasy", "Złamany miecz" i (chyba, bo nie wiem czy na pewno przeczytałam, czy tylko film obejrzałam) "Szaleństwa panny Ewy". Wszystkie te książki mi się podobały i humor Makuszyńskiego mnie nie drażnił, więc myślę, że po prostu nie miałam chyba teraz na niego nastroju... jednak faktem jest obiektywnym, że gdzieś do połowy "List" nie jest zbyt wciągający. Za to "Szatana z siódmej klasy" uwielbiam :)
Ysabell wydaje mi się, że to nie miało wpływu, choć oczywiście pewna być nie mogę ;)
Tak, Szatan jest bezkonkurencyjny! To jedna z moich ulubionych książek i to nie tylko Makuszyńskiego.
OdpowiedzUsuńA próbowałaś czytać coś z Makuszyńskiego dla, powiedźmy to dorosłych? Mi się już od dawna marzą
... "Listy" i "Kartki z kalendarza".
OdpowiedzUsuńWiesz, o tym, że "List z tamtego świata" jest młodzieżowy, przekonałam się dopiero jak zaczęłam go słuchać ;) Nie wiem czemu tego wcześniej nie sprawdziłam ;)
OdpowiedzUsuńMoże i na coś dorosłego Makuszyńskiego bym się skusiła, tylko nie wiem na co...
"Listy" (jak sądzę chodzi Ci o "Listy zakopiańskie") i "Kartki z kalendarza" to jak rozumiem są zbiory esejów, co mnie za bardzo nie przekonuje (choć te ostatnie, biblionetka mi nawet wysoko poleca)...
On napisał jakieś "dorosłe" powieści? Na te skusiłabym się o wiele chętniej...
Chodziło mi o "Moje listy" , ale te zakopiańskie też bardzo chętnie bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńPisał. Czytałam : " Człowiek znaleziony w nocy". Jeżeli lubisz stare melodramaty to będzie Ci się podobało. Czytając to , czułam się jak w iluzjonie, a ponieważ kocham oglądać stare filmy to z przyjemnością przeczytałam.
A i jeszcze chciałam Ci polecić inną młodzieżową książkę Makuszyńskiego - "Wyprawa pod psem" . Bardzo , bardzo przyjemna!
OdpowiedzUsuńElino, za jakiś czas na pewno skorzystam z Twoich podpowiedzi i przeczytam "Człowieka" albo "Wyprawę". Nie sądzę, aby nastąpiło to jeszcze w tym roku, bo wolę poczekać, aż nabiorę większej chęci na tego autora. Dzięki za sugestie, co czytać :)
OdpowiedzUsuń