Informacje ogólne |
Percy Jackson to wydawałoby się zwyczajny dwunastolatek. Ma co prawda dysleksję i kłopoty w szkole, ale jest wszak wiele dzieci, które je mają. Okazuje się jednak, że Percy wcale nie jest zwyczajny, jest herosem - synem śmiertelniczki i jednego z greckich bogów. Co prawda oni są teraz bardziej amerykańscy niż greccy, bo razem z kulturą zachodu przywędrowali do Stanów Zjednoczonych, ale jednak to ciągle oni.
Początkowo nie wiadomo czyim synem jest Percy, żaden z bogów nie chce się do niego przyznać, choć są pewne przesłanki... No właśnie, ja wiedziałam praktycznie od początku, tylko nie wiem, czy ja to gdzieś przeczytałam (miejsca, które wiem, że czytałam, to sprawdziłam, tam tego nie było), czy to było tak oczywiste, i raczej tej kwestii nie uda mi się już rozstrzygnąć. Niezależnie czy wiedziałam, czy nie, domyśleć się na pewno da :)
Kiedy już ojciec przyzna się do swojego syna, okazuje się, że bogowie są w przededniu wojny. Zeusowi zniknął Piorun Piorunów i sądzi, że ukradł mu go Posejdon, ten z kolei uważa, że winny jest Hades, którego królestwo poszerzyłoby się w wyniku takiej wojny. Tym, który ma rozwiązać problem jest oczywiście Percy...
Książka jest bardzo sympatyczna, ma dość szczególny, ale bardzo fajny styl narracji. Jedyne co mi tak naprawdę przeszkadzało, to dialogi młodych bohaterów z bogami. Dialogi te były w stylu uczeń do nauczyciela, nauczyciel do ucznia. Opowiedz wszystko Panu Zeusowi, chłopcze. mówi bóg do Perciego.
Fabuła ogólnie była dość dobra, momentami zaś mocno zaskakująca. Ja długo podejrzewałam nie tego druha, co trzeba. No dobrze, przyznam się, nic a nic nie udało mi się zgadnąć o kogo chodzi. Z drugiej strony było trochę zgrzytów. Dla mnie totalnie niezrozumiałe są rozważania na temat paczki z Olimpu w kontekście późniejszego listu jednego z uczestników tej rozmowy do drugiego. Wydawało mi się, że w tej rozmowie chodziło nie tylko o samodzielność, ale także o coś jeszcze, ale może tylko mnie się tak wydawało...
Podsumowując książkę polecam wszystkim lubiącym ogólnie pojętą fantastykę. Szczególnie młodzieży w wieku Persiego, bo w końcu ta książka jest dedykowana właśnie dla nich, ale także osobą starszym, jako miłą i lekką lekturę, przy której można się trochę pouśmiechać :)
*Książki słuchałam.
Początkowo nie wiadomo czyim synem jest Percy, żaden z bogów nie chce się do niego przyznać, choć są pewne przesłanki... No właśnie, ja wiedziałam praktycznie od początku, tylko nie wiem, czy ja to gdzieś przeczytałam (miejsca, które wiem, że czytałam, to sprawdziłam, tam tego nie było), czy to było tak oczywiste, i raczej tej kwestii nie uda mi się już rozstrzygnąć. Niezależnie czy wiedziałam, czy nie, domyśleć się na pewno da :)
Kiedy już ojciec przyzna się do swojego syna, okazuje się, że bogowie są w przededniu wojny. Zeusowi zniknął Piorun Piorunów i sądzi, że ukradł mu go Posejdon, ten z kolei uważa, że winny jest Hades, którego królestwo poszerzyłoby się w wyniku takiej wojny. Tym, który ma rozwiązać problem jest oczywiście Percy...
Książka jest bardzo sympatyczna, ma dość szczególny, ale bardzo fajny styl narracji. Jedyne co mi tak naprawdę przeszkadzało, to dialogi młodych bohaterów z bogami. Dialogi te były w stylu uczeń do nauczyciela, nauczyciel do ucznia. Opowiedz wszystko Panu Zeusowi, chłopcze. mówi bóg do Perciego.
Fabuła ogólnie była dość dobra, momentami zaś mocno zaskakująca. Ja długo podejrzewałam nie tego druha, co trzeba. No dobrze, przyznam się, nic a nic nie udało mi się zgadnąć o kogo chodzi. Z drugiej strony było trochę zgrzytów. Dla mnie totalnie niezrozumiałe są rozważania na temat paczki z Olimpu w kontekście późniejszego listu jednego z uczestników tej rozmowy do drugiego. Wydawało mi się, że w tej rozmowie chodziło nie tylko o samodzielność, ale także o coś jeszcze, ale może tylko mnie się tak wydawało...
Podsumowując książkę polecam wszystkim lubiącym ogólnie pojętą fantastykę. Szczególnie młodzieży w wieku Persiego, bo w końcu ta książka jest dedykowana właśnie dla nich, ale także osobą starszym, jako miłą i lekką lekturę, przy której można się trochę pouśmiechać :)
*Książki słuchałam.
Widzę, że wrażenia masz identyczne z moimi:) Fajna lekka książka - dla młodzieży, moim zdaniem, naprawdę przyzwoita pozycja:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Twoją recenzją. Książki o Percy'm są naprawdę dobre i przyjemnie się je czyta. Za mną już od jakiegoś czasu chodzą dwa ostatnie tomy. Mam nadzieję, że niedługo wpadną w moje łapki.
OdpowiedzUsuńJa wczoraj właśnie skończyłam drugi tom, trzeci już wypożyczony, więc jak trochę od herosów odpocznę, to wezmę się za kolejny.
OdpowiedzUsuń