poniedziałek, 28 lutego 2011

Podsumowanie lutego 2011

Luty był miesiącem, w którym moje życie osobiste wywróciło się do góry nogami. Pewien długi rozdział mojego życia został definitywnie zamknięty. Zakończył się także mój pobyt w stolicy i rodowita łodzianka powróciła do Łodzi. Sytuacja ta sprawiła, że zaniedbałam nieco bloga, bo nie miałam po prostu weny na pisanie. Mam nadzieję, że niedługo mi ona powróci.

Po tym krótkim wyjaśnieniu czas przystąpić do właściwego podsumowania. W lutym opisałam 7 książek, przeczytałam dwa razy więcej (mam 7 zaległych recenzji), ale to już wiadomo czemu. Z tych siedmiu książek sześć przeczytałam na czytniku, jedna zaś jest moją pierwszą książką recenzyjną otrzymaną od wydawnictwa.

W ramach poprawiania sobie humoru rozpoczęłam powtórkę z Chmielewskiej. Co prawda opisałam tylko jedną książkę, ale trzy kolejne już czekają na trochę weny. Zapoznałam się z twórczością Kariny Pjankowej i bardzo żałuję, że po polsku są dostępne tylko dwie jej książki: Prawa i powinności, które tak mi się bardzo spodobały i nowość wydawnicza Z miłości do prawdy. Jestem ciekawa, ile książek wydała w Rosji, ale moja nieznajomość języka nie pozwala mi się tego dowiedzieć :(

Na książkę miesiąca zdecydowanie wybieram wspomniane Prawa i powinności, antyksiążki w tym miesiącu wybierać nie będę, bo uważam, że żadna z opisanych przeze mnie książke nie zasługuje na to miano.

6 komentarzy:

  1. Kurcze, muszę sobie te Prawa i powinności poszukać:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja Cię mogę tylko do tego zachęcić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wróciłaś do Łodzi? Jak miło, może nam się kiedyś uda spotkać. :)

    Czekam na recenzje Chmielewskiej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z pewnością się uda, chyba że Ty będziesz uciekać ;) Bo ja już sobie ostrzę zęby na Twoją biblioteczkę ;) Ale mam nadzieję, że nie będziesz uciekać i coś niecoś pożyczysz :)

    Czekaj cierpliwie, w tym miesiącu będą na pewno te trzy zaległe, a pewnie jeszcze coś doczytam...

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mam zamiaru uciekać. Ja z kolei chętnie pomacam Twój czytnik. :)

    Wybierasz się może na wystawę DMC do Muzeum Włókiennictwa 18 marca?

    OdpowiedzUsuń
  6. Wysłałam Ci maila. Jak od kwietnia nie zmieniłaś adresu, to pewnie doszedł :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...