piątek, 15 października 2010

Jean Christophe Grangé: Zmiłuj się

Informacje ogólne
Wydawca: Albatros
Rok wydania: 2010
Liczba stron: 520
Wymiary: 125 x 195 mm
ISBN: 978-83-7659-056-1
Tytuł oryginału: Miserere
Tłumaczenie: Wiktoria Melech

Ocena
ocena ogólna: 3/6
fabuła: 3/6
stopień wciągania: 4+/6
uczucie własne: 2/6

Zmiłuj się chyba ostatecznie zniechęciło mnie na długi czas do tego autora. Sam pomysł na fabułę był dziwny, ale już realizacja i te opowieści o torturach na dzieciach były po prostu okropne! Niby dobrnęłam do końca, ale słowo dobrnęłam jest tu dość kluczowe. W sumie to teraz nie wiem, po co ja właściwie się tak męczyłam... No cóż, komu trudno zostawić niedokończoną książkę, ten cierpi.

W ormiańskim kościele ginie organista. Emerytowany komendant policji Lionel Kasdan na własną rękę próbuje wytropić zabójcę mordującego w jego parafii. Sprawy zaczynają się gmatwać, do jego nieoficjalnego śledztwa dołącza Cédrica Volokine podejrzewający ofiarę o pedofilię. Wszystko gmatwać się jeszcze bardziej, tropy prowadzą do Chile, po drodze zaś policjanci dowiadują się mnóstwo o mających tam miejsce w przeszłości torturach.

Dodatkowym minusem książki jest tytuł, który jest totalnie niezrozumiały dopóki nie spojrzy się na tytuł oryginalny (Miserere). W tekście książki są ciągłe odwołania do psalmu 51 zwanego Miserere, co całkowicie wyjaśnia tytuł oryginalny. Słowo to znaczy po polsku zmiłuj się, ale skoro nazwa psalmu w treści książki nie jest tłumaczona to czemu wydawca przetłumaczył tytuł?! Tego ja naprawdę nie rozumiem.

Reasumując książki nie polecam. No chyba, że ktoś lubi czytać o torturach i gazowaniu Żydów (zapomniałam napisać, że o tym też było) i innych tego typu nieprzyjemnych rzeczach. Ja nie lubię i dlatego ta książka mnie męczyła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...