poniedziałek, 24 maja 2010

Terry Goodkind: Pierwsze Prawo Magii


Informacje ogólne
Wydawca: Rebis
Rok wydania: 1999
Liczba stron: 696
Wymiary: 130x190 mm
ISBN: 83-7120-484-1
Cykl: Miecz Prawdy
Oprawa: miękka
Tytuł oryginału: Wizard's First Rule
Tłumaczenie: Lucyna Targosz

Ocena
ocena ogólna: 5/6
fabula: 5+/6
stopień wciągania: 5-/6
uczucie własne: 5/6

Zanim wzięłam się za tę książkę to przeczytałam na jej temat sporo opinii. Część była bardzo pozytywna, część wręcz odwrotnie... Ostatecznie do przeczytania tej książki zachęciła mnie bibliotekara w mojej ulubionej bibliotece...

Głównym bohaterem książki jest Richard Cypher - leśny przewodnik, który, przypadkowo w sumie, ratuje życie Matce Spowiedniczce Kahlan. Od niej dowiaduje się, że magiczne granice zaczynają zanikać, jego krainie zaś zagraża Rahla Posępny - okrutny pan D'Hary, który pragnie zdobyć władzę nad całym światem...

Początkowo książka mnie trochę rozczarowała, ponieważ spodziewałam się czegoś... no właściwie to nie wiem czego, ale skoro to klasyka fantastyki to... no w każdym bądź razie miałam chyba za duże wymagania i czytanie nie szło mi zbyt dobrze, bo książka tak nie całkiem mnie wciągnęła... Zakończenie jednak nagrodziło mi wszystko z nawiązką, bo bardzo mi się podobało. Tak więc książkę serdecznie polecam i na pewno za jakiś czas wezmę się za kolejną część serii :) Tylko najpierw muszę przeczytać trochę z tych wypożyczonych z biblioteki książek ;)

No a tak wogóle to wczoraj odkryłam biblionetkę. Co prawda wcześniej widziałam już tę stronę, ale nie zauważyłam, że ma ona opcję polecania książek :) Nawet z niektórymi poleconymi się z nią zgadzam (znaczy sama je sobie wymyśliłam do przeczytania), więc może i z innymi ma rację... tylko w sumie nie wiem z czego ja się właściwie cieszę... wszak już w tej chwili moja kolejka do przeczytania jest bardzo dłuuuuga ;)

4 komentarze:

  1. Dla mnie cykl "Miecz Prawdy" to jeden z najlepszych cyklów fantasy jakie czytałam. "Pierwsze Prawo Magii" bardzo mi się podobało. To chyba jeden z lepszych tomów serii ... później różnie to bywało ;-)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm... nie brzmi to zbyt zachęcająco, skoro pierwszy tom jest najlepszy... ale mimo wszystko zamierzam czytać dalej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie najlepszy ;) ... Jeden z lepszych :) Przy tylu tomach ciężko mi jest wybrać ten jeden, jedyny.

    Czyta dalej, czytaj. Warto poznać tę historię do końca :)

    OdpowiedzUsuń
  4. przeczytałam wszystkie części tego cyklu. Wszystkie części miały swój potencjał jedne większy inne mniejszy. Jedyną rzeczą jaka mnie denerwowała po kilku początkowych częściach: Richard miał manię wygłaszania monologów o wierze, moralności itd. Czasami takie monologi zajmowały nawet ze 3 do 5 stron!! Za każdym razem używał barwnych porównań i przedstawiał ileś tam przykładów (często powtarzających się). Bywało że 2 monologi przerywane były zaledwie kilkoma kartkami przerwy i były wygłaszane do różnych osób. Szczególnie denerwujące to było dla mnie ponieważ wszystkie części przeczytałam w bardzo krótkim czasie dlatego przy końcowych częściach potrafiłam pominąć te monologi, ponieważ już mi uszami wychodziła moralność Richarda... Poza tym jednym głównym mankamentem cykl bardzo mi się podobał :) Zauważyłam też pewne zdanie które przewijało się wszędzie (dawno to czytałam więc mogę przekręcić) : obdarzyła go uśmiechem przeznaczonym tylko dla niego

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...