Informacje ogólne |
Kirył Maksimow jest dwudziestokilkulatkiem, menadżerem w firmie komputerowej, właścicielem skromnej kawalerki i psa. Pewnego dnia wraca do mieszkania i zostaje drzwi otwarte, w środku zaś znajduje się nieznana mu kobieta, która twierdzi, że jest to jej mieszkanie! Co dziwniejsze, kawalerka wygląda całkowicie inaczej, jakby komuś udało się zrobić w kilka godzin generalny remont. Kirył i kobieta wzywają milicję. Okazuje się, że oboje mają w dowodzie meldunek na to mieszkanie, sąsiedzi świadczą na korzyść mężczyzny, ale to kobieta ma dokumenty na mieszkanie. Milicjanci nie bardzo wiedzą co robić, ale w końcu w mieszkaniu pozostaje kobieta, razem z psem Kiryła, który nie poznaje pana, choć ten wychował go od szczeniaka...
Tak zaczyna się cała historia, ale naprawdę jest to dopiero wstęp do kolejnych dziwnych wydarzeń...
Moim zdaniem książka jest bardzo dobra i strasznie wciągająca. Przez nią w sobotę poszłam spać o pierwszej w nocy, a w niedziele nie zrobiłam tego co miałam zrobić...
Książkę czytałam na czytniku.
Tak zaczyna się cała historia, ale naprawdę jest to dopiero wstęp do kolejnych dziwnych wydarzeń...
Moim zdaniem książka jest bardzo dobra i strasznie wciągająca. Przez nią w sobotę poszłam spać o pierwszej w nocy, a w niedziele nie zrobiłam tego co miałam zrobić...
Książkę czytałam na czytniku.
Też od "Brudnopisu" zaczęłam wyzwanie i też byłam zachwycona, nabrałam ochoty na inne powieści Łukjanienki:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzystopis czeka na weekend, bo jak znów nie będę się mogła oderwać, to wolę nie musieć wcześnie wstawać... A na coś innego też się pewnie za jakiś czas skuszę :)
OdpowiedzUsuńA czemu recenzji na blogu wyzwaniowym nie umieściłaś? Skoro książkę przeczytałaś?
Skorzystam z okazji, że widzę znajomego autora: polecam "Historie cmentarne" jego autorstwa. Przyjemna lektura. :)
OdpowiedzUsuńA nie chodzi Ci przypadkiem o Akunina? Bo takiego tytułu w dorobku Łukjanienko nie znalazłam.
OdpowiedzUsuń