Informacje ogólne |
Sięgnęłam po tę książkę, kiedy biblionetka uświadomiła mi, że Mama, Kaśka, ja i gangsterzy (czyli moja ulubiona książka z czasów dzieciństwa) ma swoją kontynuacją... No cóż, albo jestem za stara na tę książkę, albo jest ona słabsza od poprzedniczki...
Tytułowa babcia, to mama z poprzedniej części. Jedna z jej bliźniaczek doczekała się własnych bliźniaków, których ojciec zostawił ją tak samo jak jej własny tata jej matkę. Córka Karolina każe się nazywać Karol i ze wszystkich siła próbuje stać się chłopakiem. Jej brat zwany Gogusiem jest śliczny jak dziewczynka, a na dodatek jest matematycznym geniuszem: w wieku 14 lat ma już zdaną maturę i studiuje matematykę oraz fizykę. Niestety jest zapatrzony w siebie, z czego siostra i babcia postanawiają go wyleczyć...
Wydaje się, że brzmi nawet ciekawie, ale niestety tylko się wydaje. Bohaterowie są tak naiwni i niedomyślni, że czytelnik ma ochotę wyć do Księżyca. Wiem, to jest książka dla dzieci... wydaje mi się jednak, że Mama, Kaśka... nie była aż tak naiwną książką... Choć może to czas zatarł mi tę naiwność w pamięci...
Tytułowa babcia, to mama z poprzedniej części. Jedna z jej bliźniaczek doczekała się własnych bliźniaków, których ojciec zostawił ją tak samo jak jej własny tata jej matkę. Córka Karolina każe się nazywać Karol i ze wszystkich siła próbuje stać się chłopakiem. Jej brat zwany Gogusiem jest śliczny jak dziewczynka, a na dodatek jest matematycznym geniuszem: w wieku 14 lat ma już zdaną maturę i studiuje matematykę oraz fizykę. Niestety jest zapatrzony w siebie, z czego siostra i babcia postanawiają go wyleczyć...
Wydaje się, że brzmi nawet ciekawie, ale niestety tylko się wydaje. Bohaterowie są tak naiwni i niedomyślni, że czytelnik ma ochotę wyć do Księżyca. Wiem, to jest książka dla dzieci... wydaje mi się jednak, że Mama, Kaśka... nie była aż tak naiwną książką... Choć może to czas zatarł mi tę naiwność w pamięci...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz