Informacje ogólne |
Powieść w moim odczuciu ma sporo zalet i kilka wad. Niewątpliwie szybko wciąga, czytelnik mocno przejmuje się losem głównego bohatera i tym, czy uda mu się wykaraskać z kłopotów. Moim zdaniem znaczącą wadą są nadnaturalne zdolności głównego bohatera. Sebastian mianowicie słyszy rozmowy prowadzone szeptem w innym pokoju oraz doskonale widzi w ciemności (rozróżnia nawet kolory). Autorka w zakończeniu pisze, że to nie jest wymysł, a bardzo rzadka mutacja genetyczna występująca na tamtych terenach nazywana zespołem Bithila... Próbowałam wygooglać tę mutację i wszystko co znajdowałam, to odnośniki do tekstów związanych z tą właśnie książką... Nie wiem, czy ten zespół rzeczywiście istnieje, ale nawet jeżeli tak, to nadawanie bohaterowi takich zdolności wydaje mi się niepotrzebne i szkodliwe dla fabuły, szczególnie, że Sebastian zbyt mocno z nich nie korzysta.
Podsumowując książka jest niezła, ale nie świetna. Czyta się dobrze, choć trochę kłują w oczy te nadludzkie zdolności Sebastiana. Mimo tego polecam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz